Hungaryzmy w języku polskim to niewielka, ale tematycznie zróżnicowana grupa Dziedziny, z których te wyrazy pochodzą, są bardzo zróżnicowane i wskazują, na jakich polach relacje węgiersko-polskie były najintensywniejsze. Badania nad hungaryzmami w języku polskim, , ukazują, że wyrazy te stanowią obecnie grupę około czterdziestu słów – głównie rzeczowników. Są w zdecydowanej większości historycyzmami, archaizmami, oddają w języku koloryt lokalny. Nie są zatem elementem składowym polszczyzny codziennej, a raczej biernej odmiany języka.
Najznaczniejszą grupę hungaryzmów stanowi dział wojskowy: są to nazwy uzbrojenia, formacji, sprzętu. Szereg, orszak, hajduk, husarz, dobosz, giermek, honwed, hejnał, harc to niektóre z zapożyczeń. Należą one w większości do tych powszechnie znanych i używanych. To ilustruje tezę, że kontakty militarne były w relacjach bratanków najważniejsze i najczęstsze na etapie kształtowania się języków.
Kolejną, dość sporą grupą są określenia związane z szeroko pojętą modą: nazwy strojów (głównie nakryć głowy i obuwia): m. in. kapcie, szarawary, kontusz, ciżma, kalap, katanka.
Jak wiadomo, Węgry w oczach Polaków głównie kuchnią stoją. Stąd też spory zasób zapożyczeń związanych z kulinariami: gulasz, papryka, paprykarz, sostej. Ważne jest też słownictwo związane z winem: tokaj, antał, madziar, maślacz, sajtałasz. Są to nazwy pochodzących z Węgier produktów i przyrządów do ich wytwórstwa. Te słowa również są jednymi z powszechniejszych hungaryzmów, ponieważ węgierska kuchnia jest w Polsce często praktykowaną, a wina węgierskie cieszą się dobrą opinią – przecież „nie ma wina nad węgrzyna”. Słów z tej grupy nie da się w większości zastąpić żadnymi innymi wyrazami.
Dużo jest też słów związanych z życiem wsi, terminologią pasterską, dworską, administracyjną, związanych z handlem i gospodarką, czy hodowlą koni. Są to m. in. czikosz, maszkara, trefny, widek, naderspan, juhas, szałas, gazda, racica, bogar, żelarz, fałat.
A może znacie jakieś inne przykłady węgierszczyzny w polszczyźnie?
Źródło: www.magyazyn.pl/tere-fere-o-hungaryzmach-w-polszczyznie-3/